Sprawa ciągnie się jeszcze od ubiegłego lata. Bracia Paweł i Kuba, wraz z ojcem mieszkają w nieruchomości zakupionej przed laty i wyremontowanej własnym sumptem. Jednak w wyniku kilku działań, okazało się, że mieszkają w domu nie należącym do nich. I zbierają na jego wykupienie.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, gdy ojciec chłopaków, zgodził się być żyrantem w kredycie kolegi. Kredyt ten miał być przeznaczony na budowę domu jednorodzinnego. Przez pół roku wszystko wydawało się być dobrze, jednak po tym czasie, mężczyzna przestał spłacać kredyt. Kredytodawca zwrócił się więc do żyranta, o spłatę długu.
Wtedy jeszcze państwo Żebrowscy tworzyli zgraną rodzinę. Pan Żebrowski przepisał więc dom na żonę, aby uniknąć zajęcia go przez komornika. Sprawę długu kolegi i tak przejął bank, więc wydawało się, że wszyscy wychodzą na prostą.
Jednak w tym samym czasie, państwo Żebrowscy się rozwiedli. Jakież było zdziwienie ojca chłopaków, gdy pewnego dnia dowiedział się, że dom w którym mieszkają, jest sprzedany przez jedyną prawowitą właścicielkę. W efekcie, dzieci i ojciec nie mogąc wykupić domu za żądana kwotę, postanowili założyć publiczną zrzutkę o pomoc. Trzymamy kciuki!